środa, 29 sierpnia 2012

Poszłam do lamusa i ?

Dla tych, ktorzy jeszcze nie wiedzą Lamus to takie miejsce, ktore z powodzeniem można nazwać wysypiskiem śmieci, rupieciarnia , wyspą skarbów co kto lubi ;d Osobom ceniącym starocie, antyki i inne klamoty powinno sie spodobać:) Żałuje, że nie miałam ze sobą aparatu ale prawde powiedziawszy nie wiedziałam gdzie jade a w ostatecznosci miejsce mnie oczarowało? ;d

Kończąc swój wywód chciałam pokazać co ze mną wróciło do domu :)




 
Torebka w która spróbuje tchnąc drugie życie ;d




Krzesło zawładnęło moim sercem :)
Obydwie rzeczy zostały mi ofiarowane jako prezent imieninowy i cały czas mam banana na twarzy jak na nie patrze ;d
Być moze cała moja fascynacja jest niezrozumiana, ale no wybaczcie :)


Patrycja

1 komentarz:

Dziękujemy za komentarze i prosimy abyście w nich nie spamowali linkami do swoich blogów. Same potrafimy znaleźć wasz adres jeśli mamy na to ochotę ;)